Kącik logopedyczny

Ćwiczenia usprawniające wargi

  • Balonik - nadymanie policzków, usta ściągnięte (dla urozmaicenia bawimy się w baloniki, które "pękają".
  • Całuski - usta układamy w "ciup" i cmokamy posyłając do siebie buziaki.
  • Niejadek - usta wciągamy w głąb jamy ustnej.
  • Zmęczony konik - parskanie wargami.
  • Podwieczorek pieska - chwytanie ustami drobnych cukierków, chrupek, kawałków skórki chleba, itp.
  • Kto silniejszy? - napinanie warg w pozycji rozciągniętej. Dwie osoby siedzące naprzeciw siebie trzymają ustami kartkę papieru i każdy ciągnie w swoją stronę. Uwaga - dajmy dziecku szansę wygrania zawodów.
  • Rybka - powolne otwieranie i zamykanie warg tworzących kształt koła, zęby "zamknięte"
  • Świnka - wysuwanie obu warg do przodu, udając ryjek świnki.
  • Wąsy - wysuwanie warg jak przy wymawianiu u, położenie na górnej wardze słomki lub ołówka i próby jak najdłuższego utrzymania.
  • Drzwi do domu - buzia to domek krasnoludka, a wargi to drzwi do domku. Pokaż jak wargi ściągnięte do przodu, otwierają się i zamykają.
  • Straż pożarna - wyraźne wymawianie samogłosek w parach: e o, i u, a u
  • Suszarka - utrzymywanie przy pomocy warg słomki, wciąganie powietrza nosem, wydychanie przez słomkę na dłoń (odczuwanie ciepłego powietrza).
  • Pojazdy - naśladowanie poprzez wibrację warg warkotu motoru, helikoptera. itp.

Ćwiczenia usprawniające język (pionizacja)

  • Dotykamy palcem lub zimną łyżeczką podniebienia tuż za górnymi zębami, nazywając je "zaczarowanym miejscem", "parkingiem" itp.. w którym język (krasnoludek, samochód) powinien przebywać, gdy mamy zamkniętą buzię.
  • Przytrzymywanie czubkiem języka przy podniebieniu rodzynek, pastylek pudrowych, cukierków halls (z wgłębieniem w środku) itp.
  • Zlizywanie nutelli, mleka w proszku itp. z podniebienia przy szeroko otwartych ustach.
  • Konik jedzie na przejażdżkę - naśladowanie konika stukając czubkiem języka o podniebienie, wydając przy tym charakterystyczny odgłos kląskania.
  • Winda - otwórz szeroko buzię, poruszaj językiem tak, jakby był windą - raz do góry, raz do dołu.
  • Karuzela - dzieci bardzo lubią kręcić się w koło, twój język także. Włóż język między wargi a dziąsła i zakręć nim raz w prawą, raz w lewą stronę.
  • Chomik - wypycha policzki jedzeniem, a ty pokaż jak można wypchnąć policzki językiem, raz z prawej raz z lewej strony.
  • Malarz - maluje sufit dużym pędzlem. Pomaluj pędzlem (językiem) swoje podniebienie, zaczynając od zębów w stronę gardła.
  • Młotek - wbijamy gwoździe w ścianę. Spróbuj zamienić język w młotek i uderzaj o dziąsła tuż za górnymi zębami, naśladując wbijanie gwoździa.
  • Żyrafa - ma długą szyję, wyciąga mocno szyję do góry. Otwórz szeroko usta i spróbuj wyciągnąć język do góry, najdalej jak potrafisz.
  • Słoń - ma długą trąbę i potrafi nią wszędzie dosięgnąć. Ciekawe czy potrafisz dosięgnąć językiem do ostatniego zęba na górze i na dole, z prawej i lewej strony.

Ćwiczenia żuchwy

  • Zamykanie i otwieranie domku - szerokie otwieranie ust, jak przy wymawianiu głoski a, zęby są widoczne dzięki rozchylonym wargom.
  • Grzebień - wysuwanie żuchwy, zakładanie i poruszanie dolnymi zębami po górnej wardze. Cofanie żuchwy, zakładanie i poruszanie górnymi zębami po dolnej wardze i brodzie.
  • Krowa - naśladowanie przeżuwania.
  • Guma do żucia - żucie gumy lub naśladowanie.

Ćwiczenia podniebienia miękkiego

  • Zmęczony piesek - język wysunięty z szeroko otwartych ust, wdychanie i wydychanie powietrza ustami.
  • Chory krasnoludek - kaszlenie z językiem wysuniętym z ust.
  • Balonik - nabieranie powietrza ustami, zatrzymanie w policzkach, następnie wypuszczanie nosem.
  • Biedronka, parasol, sukienka itp. - przysysanie kolorowych kółeczek poprzez wciąganie powietrza przez rurkę i przenoszenie na obrazek biedronki...
  • Śpioch - chrapanie na wdechu i wydechu.
  • Kukułka i kurka - wymawianie sylab:
    • ku - ko, ku -ko,
    • uku - oko, uku - oko,
    • kuku - koko, kuku - koko

Porady logopedyczne

Opóźniony Rozwój Mowy u dzieci:

Nawet jeżeli dziecko rozwija się normalnie, możemy sprawdzić jego rozumienie mowy.Brak owego rozumienia jest wyraźnym sygnałem, iż możemy mieć do czynienia ze stanem patologicznym. Sprawdźmy, czy dziecko prawidłowo reaguje na polecenia: pokaż krzesło, pokaż kotka, pokaż dużą, żółtą kaczuszkę, przynieś lalkę, dotknij oka itp. Przyjrzyjmy się narządom mowy dziecka, a więc językowi, wargom - czy są ruchliwe i wystarczająco „wygimnastykowane”?

Równie ważne jest prawidłowe oddychanie, gryzienie, żucie oraz przełykanie. Zbadajmy, czy dziecko nie ma kłopotów ze słuchem. 


W celu orientacyjnego sprawdzenia słuchu dziecka wypowiadamy szeptem polecenia (nie pokazując ust i zasłaniając je kartką). Szept powinien być słyszalny przez dziecko z odległości około 5 metrów. 
Jeżeli dziecko wie, co znaczą nazwy i określenia przedmiotów oraz czynności, wykonuje nasze polecenia, jego rozwój intelektualny jest w normie, nie wykazuje znacznych zaburzeń ruchowych narządów mowy i ma prawidłowy słuch, a mimo to mówi niewiele lub wcale, możemy oczekiwać, że mamy do czynienia z prostym opóźnieniem rozwoju mowy.

W razie jakichkolwiek wątpliwości należy jednak zwrócić się o pomoc do logopedy, ponieważ wczesna stymulacja rozwoju mowy zwiększa szansę na jej powodzenie. Trzeba bowiem pamiętać, że prosty opóźniony rozwój mowy może powodować wady wymowy. Są to różnego rodzaju zniekształcenia w mowie, ale także i w piśmie, upraszczanie wyrazów, zastępowanie jednych głosek drugimi, brak niektórych grup spółgłoskowych.

Dziecko może mieć trudności w powtarzaniu dłuższych wyrazów, zdań, uczeniu się na pamięć wierszy, swobodnym opowiadaniu o swoich przeżyciach. Wyróżnia się ubogim zasobem słów i specyficznymi trudnościami gramatycznymi.


Zadbajmy o to, by mowa - gdy się już pojawi - była prawidłowa i nie stwarzała konieczności dalszej terapii! Niezależnie od rodzaju i przyczyn opóźnienia rozwoju mowy, każdy rodzic może samodzielnie stymulować rozwój mowy swojego dziecka.
 W jaki sposób?

Przede wszystkim mówiąc do swego maluszka jak najczęściej, stosując tzw. „kąpiel słowną”. Wykorzystujemy do tego codzienną aktywność. Wykonując daną czynność opowiadamy o niej np. "Robię zupę, obieram marchewkę. Popatrz, marchewka jest twarda i pomarańczowa. Dotknij – prawda, że twarda?". Komentujmy możliwie często to, co sami robimy i co robi dziecko.

Mówmy do naszego dziecka wyraźnie i powolitak, by wszystkie wypowiadane przez nas słowa były czytelne. Unikamy zdrobnień, opisujemy czynności. Starajmy się wyróżniać – poprzez gest, intonację – nazwy w wypowiedziach.

Ważne jest pozostawanie w bliskim kontakcie wzrokowym– patrzymy na dziecko, skupiamy jego wzrok na sobie. Staramy się rozwinąć u niego umiejętność koncentrowania wzroku na ustach osoby mówiącej, z czym może mieć problem. Istotny jest też kontakt fizyczny – dotykajmy rączek, główki dziecka. Bądźmy dobrymi słuchaczami – obserwujmy dziecko i podążajmy za nim. Podbudowujmy w naszym maluszku chęć komunikowania się, dostrzegając jego potrzeby.

Warto zacząć od zabaw, które zachęcą dziecko do wyrażania emocji. Trzeba tak organizować dzień, żeby maluch miał jak najwięcej okazji do reagowania głosem. Często podczas takich właśnie zabaw dziecko powoli zaczyna mówić (trochę po swojemu, trochę powtarzając za nami). Chwalimy je za każdą głosową reakcję, podając zaraz potem w miarę możliwości prawidłowe brzmienie słowa. Nie wyręczajmy dziecka w mówieniu, nie starajmy się zrozumieć w lot jego potrzeb - niech próbuje nam je przekazać słowami. Nie przerywajmy dziecku, pozwólmy dokończyć wypowiedź.

Gdy podpowiadamy mu słowa, zwroty, dawajmy również możliwość wyboru odpowiedzi. Nasze słownictwo powinno być zróżnicowane, ale znane dziecku. Pamiętajmy - podstawową formą ćwiczeń powinna być rozmowa. Starajmy się jak najczęściej prowokować dziecko do słownej reakcji (mówimy: „ubieramy lalkę! Czego potrzebujemy?”). Nie zawsze się uda, ale próbujmy! Przekształcajmy komunikaty dziecka (także gesty) w tekst. Gdy dziecko mówi po swojemu, powtarzajmy po nim tę samą treść w poprawionej gramatycznie formie, ale nie nalegajmy, żeby dziecko powtarzało słowa. Na początku nie wymagamy również prawidłowej artykulacji.

W nabywaniu mowy bardzo dużą rolę odgrywa słuch fonematyczny(zwany mownym). Warto poświęcić czas na jego ćwiczenie Świetnie sprawdzają się tu wszelkiego rodzaju onomatopeje. Zachęcajmy dziecko do naśladowania odgłosów otoczenia, „mowy” zwierząt, pojazdów itp. samemu dając przykład, ale też uważnie przysłuchując się naszemu dziecku. Starajmy się łączyć wydawanie różnych dźwięków i naśladowanie odgłosów z ruchami rąk i całego ciała.

Czytajmy dziecku książeczki, nazywajmy to, co widzimy na ilustracjach. Sprawdzajmy, czy rozumie wszystkie wyrazy, zadając mu pytania i ewentualnie podpowiadając odpowiedzi. Możemy naprowadzić dziecko na właściwy wyraz, pokazując daną rzecz na obrazku, mówiąc początek wyrazu.

Śpiewajmy, powtarzajmy wierszyki, wyliczanki.Do naszych codziennych zajęć włączmy
zabawy ruchowe, najlepiej przy muzyce, piosenkach - świetnie sprawdzają się tu piosenki, podczas śpiewania których pokazujemy części ciała.


Zwróćmy uwagę na ćwiczenia dłoni.Zręczność palców ma związek ze sprawnym artykułowaniem i mówieniem. Wykorzystujmy wszelkie okazje do zabaw plastycznych, lepienia, klejenia, nawlekania koralików, budowania z klocków, patyczków. Nie zapominajmy o zabawach „paluszkowych” – „idzie rak...” itp.
Ćwiczmy z dzieckiem narządy mowy w formie zabawy – „gimnastyka buzi i języka”. Sprawne funkcjonowanie narządów mowy, to warunek prawidłowego wymawiania wszystkich głosek. Gimnastyka usprawniająca motorykę narządów artykulacji, doskonali też sprawność mięśni językowych, warg i żuchwy.

Czynność mowy jest nierozerwalnie związana z oddychaniem, a prawidłowe oddychanie jest fundamentem dobrej mowy - stosujmy ćwiczenia oddechowe, dmuchajmy, chuchajmy.

Bardzo ważnym czynnikiem, mogącym dość szybko przyspieszyć rozwój mowy naszej pociechy, jest kontakt z rówieśnikami. Pamiętajmy, by nigdy nie krytykować mowy dziecka w jego obecności ani w obecności innych dzieci, nie porównywać go z rówieśnikami. Zawsze chwalmy dziecko, nie tylko za widoczne osiągnięcia, ale za wszelkie, nawet niezbyt udane próby i starania. I... cierpliwie oczekujmy na postępy.

Mamo, uczę się mówić!

Początkowo maleństwo nie rozumie słów, ale rozpoznaje twój głos i uważnie cię słucha. Dzięki temu nie tylko czuje się bezpieczniej, ale też szybko uczy się języka, którym już za kilka miesięcy zacznie się posługiwać.

Nauka mowy tak naprawdę rozpoczyna się już w... 4. miesiącu życia płodowego. W tym okresie dziecko zaczyna bowiem słyszeć pierwsze dźwięki, jakie docierają do niego z zewnątrz. Najczęstszym, który towarzyszy mu każdego dnia, jest głos mamy. Dlatego maluszek go zapamiętuje i bezbłędnie rozpoznaje już w pierwszych chwilach po narodzinach.

To jednak nie wszystkie niezwykłe umiejętności noworodka. Naukowcy twierdzą, że nowo narodzone dzieci są na tyle osłuchane z mową, że potrafią nawet rozpoznać, czy w ich obecności ktoś mówi w rodzimym, czy też w obcym języku. Okazuje się, że maluszki szybciej się uspokajają, jeżeli słyszą znajomo brzmiące dźwięki!

Dlatego więc nie powinnaś odkładać nauki mowy na później. W dalszej części naszego tekstu wyjaśniamy, w jaki sposób na każdym etapie rozwoju dziecko przygotowuje się do wypowiadania pierwszych słów oraz jak możesz mu w tym pomóc.

0-6 miesięcy - Słucham i naśladuję

W pierwszych tygodniach życia maluszek komunikuje się poprzez płacz i krzyk. W ten sposób daje do zrozumienia, że czegoś potrzebuje, np. jest głodny lub ma mokrą pieluszkę. Swoje emocje wyraża także ciałem, np. marszczy się i krzywi z powodu bólu i niezadowolenia lub na chwilę zastyga w bezruchu, jeśli coś go zaniepokoi lub zainteresuje.

Na tym etapie rozwoju niemowlę przede wszystkim wsłuchuje się w melodię mowy. Intuicyjnie potrafi też rozpoznawać emocje bliskich. Niepokoi się, kiedy np. ktoś w jego obecności zaczyna piszczeć lub krzyczeć. Zmysł słuchu u tak małego dziecka jest już całkowicie rozwinięty. W przeciwieństwie do wzroku, który w pierwszych tygodniach po urodzeniu jest jeszcze dość słaby.

Jednak około 4. tygodnia życia maleństwo zaczyna widzieć wyraźniej. Dlatego też uważniej przygląda się mimice twarzy i zaczyna ją naśladować.

W 6. tygodniu życia na jego buźce pojawia się pierwszy uśmiech. Od tego momentu maluszek próbuje się na różne sposoby komunikować - najpierw za pomocą minek, a potem także i głosu. Już w 2.- -3. miesiącu życia szkrab zaczyna odpowiadać głużeniem na słowa dorosłych. Wtedy możesz usłyszeć rozkoszne "a-gu", "khe", "gli", itp. To bardzo ważny krok w nauce słów oraz rozumienia.

Nasze rady:

  • Jak najczęściej mów do swojego dziecka. Czule do niego przemawiaj i stale opowiadaj mu, co robisz, że np. zmieniasz mu pieluszkę, szykujesz kąpiel, itp. Dzięki temu malec w naturalny sposób będzie się zapoznawał z brzmieniem rodzimej mowy.
  • Kiedy zwracasz się do malucha, pochylaj się w jego kierunku, aby dobrze widział twoją twarz. To ułatwi mu naukę właściwej mimiki. Nauczysz go także odczytywania emocji.
  • Gdy maleństwo zacznie głużyć, baw się z nim w "rozmowę". Zachęcaj smyka do wypowiadania jakiejś sylaby, naśladuj go, a potem czekaj na odpowiedź. Takie "dialogi" zapoznają szkraba z naturalnym tokiem rozmowy.
  • Czytaj maluszkowi książeczki. Wystarczy 10 minut dziennie. Niemowlę nauczy się skupiać uwagę na słuchaniu głosu.

6-12 miesięcy - Składam sylaby

Półroczny brzdąc zaczyna już gaworzyć. Z chęcią, dla zabawy, powtarza sylaby: da-da-da, ma-ma- -ma, ba-ba-ba, itp. Nie są to jeszcze świadomie wypowiadane słowa, ale kolejny ważny etap nauki mowy. W ten sposób dziecko wytrwale ćwiczy mięśnie ust oraz języka.

Pod koniec 8. miesiąca życia maluszek zaczyna się bawić swoim głosem. Piszczy, szepcze lub wykrzykuje różne sylaby. To kolejny ważny etap nauki mowy - dziecko w ten sposób ćwiczy modulację głosu. W wieku 9.-10. miesięcy szkrab już sporo rozumie. Reaguje również na swoje imię - kiedy ktoś go zawoła, podnosi wzrok lub odwraca główkę. Brzdąc w tym wieku zna już znaczenie około 20 słów.

Gdy usłyszy pytanie: "Gdzie jest miś?", szuka wzrokiem zabawki. Na prośbę bliskiej osoby potrafi też wykonać gest "pa-pa". Około 12. miesiąca życia dziecko już wykonuje proste polecenia, np. podchodzi, gdy usłyszy: "Chodź tutaj". Zwykle też wypowiada upragnione i wyczekane przez rodziców słowa: "mama" i "tata".

Nasze rady:

  • Mów do dziecka normalnie, bez zdrabniania i wymawiania słów z dziecięcą manierą, np. "siociek" zamiast "soczek", itp. Dzięki temu maluszek będzie miał szansę poznać prawidłową wymowę różnych słów.
  • Czytaj szkrabowi rymowanki, powtarzaj wyliczanki. Wyrazy powtarzane rytmicznie łatwiej jest zapamiętać. Choć może minąć kilka miesięcy, zanim maluch je powtórzy.
  • Przytakuj dziecku - kiedy np. mówi: "tata", mów: Tak, idziemy do taty". Dzięki temu malcowi łatwiej będzie przyporządkować właściwe słowa do określonych osób lub sytuacji. 12-18 miesięcy Wymawiam już słowa Maluszek, który ukończy 1. rok życia, zazwyczaj mówi kilka podstawowych słów. Prócz "mama", "tata", czy "baba", na ogół używa też: "nie", "daj", "tu" i "tam".

W języku dziecka w tym wieku jeden wyraz lub sylaba mogą mieć kilka znaczeń. Przykładowo "ka" równie dobrze może oznaczać kaczkę w parku, jak i kaszkę na kolację. Choć roczny maluszek nie potrafi jeszcze gładko się wypowiadać, doskonale rozumie, co się do niego mówi. I chłonie nowe słowa jak gąbka. Półtoraroczne dziecko zazwyczaj jest już w stanie wypowiedzieć około 20 wyrazów, ale rozumie - około 300!

Pod koniec 18. miesiąca życia nauka mowy nabiera większego tempa. Smyk w tym wieku poznaje nawet kilkanaście nowych słów dziennie! Dzięki temu pod koniec 2. roku (niekiedy nawet wcześniej) jest w stanie wypowiedzieć pierwsze proste zdanie typu: "Mama daj pić".

Nasze rady:

  • Staraj się mówić do dziecka w prosty i zrozumiały sposób. Dłuższe wyrazy dziel na sylaby, np. "Mleko jest pyszne". Dzięki temu szkrabowi dużo łatwiej będzie je zapamiętać.
  • Nie zarzucaj jednak malca zbyt dużą ilością informacji. Każde dziecko uczy się we własnym tempie, a pod zbyt silną presją - może się zniechęcić.
  • Chwal smyka za każdą próbę komunikowania się i to niezależnie od tego, czy zakończy się ona sukcesem. Jeśli maluch ma problem ze sformułowaniem wypowiedzi, nie przerywaj mu, ale daj mu szansę dokończyć zdanie. Dzięki temu będzie mógł ćwiczyć trudną sztukę formułowania własnych myśli.
  • Powtarzaj te same słowa i kwestie. Dziecko uczy się przez naśladowanie, słuchając określonych zwrotów. Dlatego kiedy np. wychodzicie na spacer, mów: "Teraz idziemy na dwór", jeżeli siadacie do stołu, zapraszaj: "Zaraz będzie obiad", itd.
  • Bawcie się przed lustrem. Pokaż malcowi, np. jak wysuwać język, zrobić dzióbek, przesłać buziaka. Zachęć, aby naśladował twoje miny i gesty. Są to idealne ćwiczenia dla mięśni twarzy, których maluszek używa w trakcie mówienia.

18-24 miesiące - Wypowiadam proste zdania

Pod koniec 2. roku życia dziecko zazwyczaj próbuje już porozumiewać się całymi zdaniami. Początkowo są one proste i składają się zaledwie z 2-3 słów. Wielu z nich szkrab jeszcze nie wymawia prawidłowo.

Dlatego może się zdarzyć, że sporo jego wypowiedzi będzie zrozumiałych tylko dla domowników. Większość dłuższych wyrazów wciąż jeszcze może sprawiać dziecku kłopot. To naturalne, że maluchy w tym wieku próbują ułatwić sobie życie, opuszczając pierwsze sylaby w dłuższych słowach. Mówią np. np. "tywa" zamiast "lokomotywa", "lot" zamiast "samolot", itp.

Niespełna dwuletnie szkraby często też zamieniają głoski, mówiąc np. "totet" zamiast "kotek", "jowej" zamiast rower. Wciąż mają też prawo zastępować trudniejsze słowa dziecięcymi odpowiednikami typu: "brum-brum" zamiast "samochód". Najbliższe miesiące, a nawet lata życia maluszek poświęci na doskonalenie wymowy.

Nasze rady:

  • Zachęcaj dziecko do mówienia, sprytnie zadając mu pytania, na które nie będzie mogło odpowiedzieć "tak" lub "nie", np. "Chcesz mleko czy wodę?", "Wolisz misia czy lalkę?", itp.
  • Umiejętnie poprawiaj wypowiedzi malca. Jeśli szkrab wykrzyknie np. "To jeś siut", powiedz: "Tak, to jest samochód". Pilnuj się i w trakcie waszych rozmów nie używaj zdrobnień, którymi posługuje się dziecko. Odpowiadaj mu, używając prawidłowo brzmiących nazw.
  • Zadbaj, aby twój maluszek miał kontakt z innymi dziećmi. Podczas wspólnych zabaw będzie musiał troszeczkę się wysilić, żeby go zrozumiano. A to dla niego doskonały trening w nauce mówienia.

Zdaniem specjalisty

Umiejętność gryzienia pokarmów ułatwia rozwój mowy

Elżbieta Borsuk-Sorota, logopeda z poradni "Strumień" w Warszawie: Kiedy dziecko przeżuwa posiłki, wzmacnia w ten sposób mięśnie warg, języka i żuchwy. A to świetnie przygotowuje je do nauki mówienia. Dlatego w okresie niemowlęcym nie należy opóźniać wprowadzania maluchowi do menu pokarmów stałych, które wymagają gryzienia.

Także starszakowi warto podsuwać dania z większymi grudkami i odpowiednie przekąski, np. cząstki jabłka. Warto też jak najszybciej pożegnać butelkę ze smoczkiem. W momencie, gdy malec opanuje jedzenie z łyżeczki, należy wprowadzić picie z kubka - najlepiej z szerokim rantem. To pozwala uniknąć wielu wad wymowy.

Czy wiesz, że...

  • Etap głużenia (sylabizowania "a-gu"), przechodzą wszystkie dzieci - nawet niesłyszące.
    • To trening mięśni, który początkowo maluszek wykonuje nieświadomie.
  • Szkrab, zanim nauczy się mówić, może porozumiewać się gestami.
    • Kilkumiesięczny brzdąc jest w stanie, za pomocą języka migowego, wyrażać swoje potrzeby. Informacje na ten temat znajdziesz na: www.bobomigi.com.
  • Maluszki, które są mniej sprawne ruchowo, zwykle później zaczynają mówić.
    • Mowa wymaga skoordynowanej pracy różnych mięśni i wyćwiczenia oddechu. Trzeba więc dbać, żeby maluch rozwijał się harmonijnie.

 

Godziny otwarcia

Przedszkole czynne: codziennie z wyjątkiem sobót, niedziel i świąt
w godzinach od godz. 6:00 do 17:00.

Sekretariat czynny: codziennie z wyjątkiem sobót, niedziel i świąt 
w godzinach od godz. 7:00 do 16:00.

 

Dane kontaktowe

Przedszkole nr 12 w Mikołowie,
ul. Słowackiego 18

Główne przedszkole:
Tel. 32 226 02 08

Email: info@p12.mikolow.eu

Orły Edukacji

Przedszkole nr 12 im. "Bajkowej Przygody" - Mikołow